ostatnio robiłam tablice żelową dla syna aby wypełnić mu czas w podróży. Tablica sprawdza się fajnie, jednak potrzebuje kilku usprawnień.
Lista rzeczy potrzebnych do zrobienia tablicy żelowej:
* worek strunowy mój o pojemności 1,5 litra
* żel do włosów
* tektura
* taśma
* papier kolorowy
* klej i nożyczki
* brokat
Żel do włosów albo już macie w domu albo kupicie za grosze, dużo go nie potrzeba.
wlewamy żel do torebki zamykamy i kładziemy na płasko i sprawdzamy czy nie jest go za dużo, chodzi o to żeby po przeciągnięciu palcem tworzyła się kreska która nie znika, za pierwszym razem wlałam prawie 3 razy za dużo żelu...
Dodaj napis |
to jest dużo za dużo
nadal za dużo (odlewałam po łyżce)
Gdy żelu będzie już odpowiednio mało możemy dodać brokat i pigment
ja dodałam małe czerwone gwiazdki
różowy brokat
biały brokat
wymieszałam to w torebce i uznałam, że znacznie łatwiej by było to zrobić w kubku czy miseczce :) na szczęście wy już wiecie ;)
jeszcze sprawa z pigmentem pod żadnym pozorem nie używajcie farby akrylowej bo z żelu robi się woda :(
Dobrze teraz tekturka, docinamy ją pod wymiar i oklejamy kolorowym papierem
teraz gdy wszystko już do siebie pasuje trzeba okleić boki taśmą sprawdza się taśma transparentna (zwykła biurowa) jak i wzmacniana kolorowa.
Więc w zasadzie wszystko już gotowe.
Usprawnienia o których wspomniałam na początku to takie:
worek strunowy nie jest zbyt trwały wystarczy, że dziecko pociągnie po nim paznokciem i klops :| więc dwa to absolutne minimum, ja dodałam małe czerwone gwiazdeczki i to nie był genialny pomysł fajnie to wygląda ale one lekko przeszkadzają w ryzowaniu.
Dobrze prezentują się tablice z ciemnym żelem i jasną podkładką i odwrotnie natomiast transparentny żel nie spełnia zadania podobnie jak jasny żel i jasna podkładka.
Na szczęście możliwości jest wiele, każdy może dopasować tablice do siebie.
Bawcie się dobrze i dajcie znać jak wyszło :)
})i({ Pozdrawiam ACHA